Kobieta przyznała się do porzucenia 18-miesięcznego synka. Jak się okazało, mały Wiktor jest Ukraińcem. O jego losie zadecyduje sąd. Matka chłopca trafiła do aresztu. Kobieta nie ma miejsca stałego zamieszkania i zgodnie z tym, co napisała w liście zostawionym w wózku, nie ma warunków, by wychowywać dziecko.
>>>Porzuciła dziecko w święta, szuka jej policja
Wózek z dzieckiem zauważyli przechodnie w świąteczny poniedziałek. Natychmiast zawiadomili policję. W wózku znaleziono list, w którym matka chłopca napisała, że nie stać jej na utrzymanie dziecka i prosi ludzi dobrej woli o jego wychowanie. Policja od razu zaczęła szukać kobiety, która była bardzo charakterystyczna - od stóp do głów była ubrana na czarno - czarne buty, czarne spodnie i kurtka, czarne długie włosy. Wiele wskazywało na to, jest bezdomna - w ciągu kilku miesięcy widziano ją na różnych dworcach kolejowych w całej Polsce.