Chłopcy z klasy III d z okazji Dnia Kobiet wręczyli swoim 27 koleżankom niecodzienny prezent. Każda z dziewcząt dostała pornograficzny film. O sprawie dowiedział się jednak dyrektor szkoły. To właśnie on powiadomił o zdarzeniu policję. Sprawą zajęła się później prokuratura, ale ją umorzyła.

Reklama

>>>Kręcili porno ze zwierzętami

"Nie doszło do publicznej prezentacji tych filmów. Z niektórych zeznań wynikało też, że uczniowie mówili koleżankom, aby nie oglądały filmów z rodzicami. Część dziewczyn wiedziała, o jakie filmy chodzi” - mówi Jolanta Niewęgłowska, zastępca prokuratora rejonowego w Łukowie.

>>>Oglądał dziecięce porno. Awansował w ABW

Licealistka, która poczuła się obrażona krążkami z pornografią, przyznaje, że jest rozczarowana takim obrotem sprawy. "Część dziewcząt nadal się do nich nie odzywa” - mówi trzecioklasistka. I zdradza, że wcześniej z okazji Dnia Chłopaka uczennice dawały kolegom prezenty z "delikatnymi podtekstami". Jeden np. dostał okulary o fallicznych kształtach.

>>>Polska pornografia to żyła złota

Po całej aferze chłopcy przeprosili dziewczęta. Jedyna kara, jaką poniosą, to obniżone oceny ze sprawowania na świadectwach.