Remak oraz ZRE Katowice to dwie polskie firmy zaangażowane jako podwykonawcy przy budowie elektrowni gazowej w Isle of Grain, które od miesięcy były oskarżane o sabotowanie brytyjskich pracowników. Lokalni budowlańcy razem z przedstawicielami związków zawodowych protestowali przeciwko rzekomemu zatrudnianiu przez firmy wyłącznie ludzi z Polski. Na terenie elektrowni odbyły się już trzy manifestacje, z których najgorętsza była marcowa, kiedy część bezrobotnych zablokowała wjazd na budowę kilkunastu Polakom.

Reklama

Polscy podwykonawcy wreszcie ugięli się pod presją Brytyjczyków. Na razie firmy obiecały zatrudnić od 10 do 15 nowych osób z Wielkiej Brytanii. Wiadomo już, że lokalni robotnicy będą też brani pod uwagę przy kolejnym naborze pracowników.

"Kilkanaście osób to niewiele, ale dobrze jak na początek. Mam nadzieję, że to zadziała na zasadzie: z małej chmury duży deszcz. Wciąż będziemy walczyć o uwzględnianie praw brytyjskich pracowników, dlatego jeśli te liczby się nie zwiększą, możecie spodziewać się kolejnych protestów" - zapowiada Neil Willoughby ze związku zawodowego Unite.