"Ceny wywoławcze zależą od wieku, przebiegu oraz stanu technicznego pojazdu. Najtaniej można będzie kupić uszkodzonego poloneza z 1998 r. Ale już za siedmioletniego poloneza trzeba będzie zapłacić około dwóch tysięcy złotych" – mówi DZIENNIKOWI Andrzej Baranowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Na nowych właścicieli czeka 190 pojazdów. Wśród polonezów można znaleźć były radiowóz, który ma na liczniku nieco ponad 46 tys. km, jest też taki, który w policyjnej służbie przejechał prawie 400 tys. km.
"Teraz, gdy ich miejsce zajęły już znacznie młodsze i nowocześniejsze pojazdy być może nowi właściciele przywrócą polonezom im dawną świetność i blask" - mówi Andrzej Baranowski.
Auta, choć dalej są granatowe, mają zamalowane symbole policyjne.