Wyszło spontanicznie. Na towarzyskim spotkaniu rozmawiały o tym, jak ludzie postrzegają bibliotekarki. Zbuntowały się i postanowiły pokazać, jakie są naprawdę. Tym bardziej, że zbliżał się Tydzień Bibliotek. Nietypowe zdjęcia pań mogły więc także przysporzyć Książnicy Pomorskiej nowych czytelników.
"Powiesiłyśmy ogłoszenie. Zgłosiły się 22 koleżanki. Zarówno dwudziestokilkulatki, jak i panie w wieku emerytalnym" - mówi Alicja Łojko, 40-letnia pracownica działu zbiorów specjalnych czyli starodruków. "Chciałyśmy pokazać, że jesteśmy świadome swojej kobiecości, że wcale nie jesteśmy szarymi myszami zagrzebanymi w książkach" - dodaje.
>>>Sekstaśmy z gwiazdami w roli głównej
Pracownice Książnicy Pomorskiej podkreślają, że nie chciały, żeby zdjęcia były perwersyjne czy epatujące golizną. "Nie chodziło nam o tanią sensację" - mówią.
Ich akcja spotkała się z wielką sympatią czytelników. Michał, 22-letni student historii przyznaje, że teraz inaczej patrzy na pracownice boblioteki. "Są naprawdę atrakcyjne. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi" - mówi.