Jabłonki koło Baligrodu słyną głównie z wielkiego pomnika gen. Karola Świerczewskiego. "Walter" miał zginąć w tutejszych lasach i od lat toczy się batalia o likwidację wystawionego w czasach PRL-u monumentu.

Teraz władze gminy, chcą aby gminę rozsławiła także inscenizacja wydarzeń z 28. sierpnia 1947 roku. W rekonstrukcji leśną drogą znów przejedzie kolumna samochodów, rozlegną się strzały partyzantów UPA, zginie najwyższy rangą wojskowy. "Planowana rekonstrukcja może przyczynić się do głębszego poznania okoliczności, w jakich doszło do zastrzelenia generała" - mówi Robert Stępień, wójt Baligrodu, który dodaje że impreza ma być promocją gminy. "Dotąd na naszym terenie nie mieliśmy żadnej historycznej rekonstrukcji, poza tym sprawa śmierci Świerczewskiego jest wciąż owiana mgiełką tajemnicy. Niektórzy badacze skłaniają się ku wersji, że nie zabili go banderowcy, lecz Polacy lub NKWD" - mówi wójt.

Reklama

Gmina chciałaby zorganizować rekonstrukcję w sierpniu, o ile wcześniej znajdzie potrzebne na ten cel 25 tys. zł.