Policja przyznaje, że już w poniedziałek może dojść do zatrzymania członków grupy. Może wtedy wyjaśnią, jak udało im się spakować i wynieść 350 pająków, 40 węży zbożowych węży i kilkadziesiąt jaszczurek i gekonów.
Wszystkie te zwierzęta padły łupem złodziei, którzy włamali się do sklepu zoologicznego przy ul. Niepodległości w Częstochowie. Właściciel ocenia wartość skradzionych zwierząt na kilkanaście tysięcy złotych.
Wszystkie ukradzione gatunki wpisane są na listę Konwencji Waszyngtońskiej. Najwięcej zginęło ptaszników kędzierzawych. Te pochodzące z Ameryki Południowej pajątki nie są groźne dla człowieka, dlatego chętnie trzymane są przez początkujących terrarystów. Podobnie jak węże zbożowe, które są najczęściej hodowanym wężem w polskich domach.
Na obrót chronionymi gatunkami potrzebne są specjalne certyfikaty wydawane przez Ministerstwo Środowiska. To dlatego handel egzotycznymi zwierzętami w dużej mierze zszedł do podziemia. Według niektórych szacunków branża ta jest tak samo dochodowy jak handel bronią, narkotykami i ludźmi.
Mimo że za obrót chronionymi gatunkami bez wymaganych dokumentów grozi kara do pięciu lat więzienia, ciągle w internecie można znaleźć mnóstwo ofert ich sprzedaży. Najprawdopodobniej tacy właśnie handlarze ukradli zwierzęta z częstochowskiego sklepu.