"Kolejarze zostali zatrzymani po anonimowym telefonicznym zgłoszeniu, że po peronach katowickiego dworca chodzą dwaj pijani manewrowi sprawdzający składy pociągów. Nasi funkcjonariusze znaleźli ich wkrótce potem w pomieszczeniu socjalnym" - powiedziała Szymańska-Mizera, rzeczniczka katowickiej policji.
Kolejarzom, którzy mogli doprowadzić do tragedii, grozi nawet 8 lat więzienia.
Przekrzywione na bok służbowe czapki, plączące się nogi i mętny wzrok - w takim stanie dwóch kolejarzy próbowało zestawić skład pociągu na stacji w Katowicach. Z przepicia nie bardzo wiedzieli, jakie i gdzie wagony należy podstawić. A mogli dołączyć do składu również uszkodzone - takie, które w każdym momencie mogły się wykoleić!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama