Funkcjonariusz drogówki, który dziś rano w Tychach spowodował kolizję, miał prawie 3 promile alkoholu! Policyjne śledztwo wykazało, że to mundurowy kierujący audi jest winien zderzenia z fiatem cinquecento.
Winny jest także inny policjant, który spowodował wypadek w piątek w Rybniku. Kierujący volkswagenem polo najpierw najechał na tył opla vectry i uciekł. Chwilę później wymusił pierwszeństwo na rondzie, zderzając się z innym samochodem. Policjant miał 1,3 promila alkoholu, a pasażerka - jego żona - 1,5 promila w wydychanym powietrzu. Jak się okazało, autem kierowali na zmianę. Do pierwszej kolizji doprowadziła żona policjanta, do drugiej - on sam.
Na Śląsku można już mówić o pladze pijanych policjantów. W ciągu ostatniego miesiąca w woj. śląskim zatrzymano też dwóch policjantów, którzy po pijanemu prowadzili samochody. Pod koniec lipca pracę w tyskiej policji stracił 26-letni funkcjonariusz z pionu prewencji. Kilka dni wcześniej 27-letni funkcjonariusz z Lublińca potrącił na przejściu dla pieszych w tym mieście 12-letniego chłopca. Policjant miał około 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.