Jowita J. schodziła razem z innymi turystami szlakiem z Kazalnicy Mięguszowieckiej. Wcześniej wszyscy wspinali na Żabim Koniu.

Według ratowników najprawdopodobniej nie wytrzymały zabezpieczenia lin, którymi kobieta była przypięta do skały. Spadła w dół ok. 100 metrów. Zginęła na miejscu.