"Grzechy drogowe" to poważny problem i wykroczenie przeciwko przykazaniu "nie zabijaj" - grzmi kapucyn o. Piotr Jordan Śliwiński, dyrektor Szkoły dla Spowiedników, prowadzonej przez jego zakon. Duchowny nie ma wątpliwości - pijani za kierownicą to już prawdziwa plaga.
"Dlatego Kościół musi stale apelować do kierowców, aby ich zachowanie na drodze było stałym elementem rachunku sumienia" - mówi kapucyn.
Polacy po prostu lubią jeździć szybko, w dodatku po pijaku. Kary więzienia nie są im straszne. A teraz się okazuje, że nawet z własnym sumieniem i ze strachem przed Bogiem sobie poradzili. Księża spowiednicy alarmują, że ostatnio codziennie słyszą setki wyznań: "Wsiadłem pijany za kółko" albo "Jechałem jak wariat". Krótka pokuta i po krzyku. A policja alarmuje: tylko podczas ostatniego, długiego weekendu, zatrzymano ponad 4 tys. nietrzeźwych kierowców!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama