Jest ich czterech, ale tylko jeden przyznał się do zorganizowania zamachu. I dodał, że wziął za to pieniądze. Bandyci zostali złapani dzięki 10-tej Grupie Specjalnej amerykańskiej armii. Ci żołnierze od dawna współpracują z Polakami. Ćwiczyli m.in. wspólnie z Gromem.
Terroryści są w tej chwili przesłuchiwani. Na razie nie wiadomo, jakiego są wyznania ani kto za nimi stoi.
Nasz 30-letni żołnierz-bohater zginął w piątek późnym wieczorem, gdy konwój, w którym się znajdował, wjechał na podłożoną przez terrorystów minę. W zasadzce zabity został również wojskowy ze Słowacji. Inny nasz żołnierz - z Malborka - oraz jego kolega Ormianin zostali ranni. Ich życiu nic nie zagraża.
Wczoraj owinięta w polską flagę trumna z ciałem Tomasza Murkowskiego przyleciała do Polski. Na lotnisko w Królewie Malborskim przyjechali najbliżsi żołnierza i jego koledzy z jednostki. Jutro polski bohater spocznie na cmentarzu w Elblągu. Zostawił żonę i dwie córki.
Dla rodzin poległych żołnierzy będą specjalne renty, w wysokości ich zarobków - ogłosił dziś premier Kaczyński. Rodzina sierżanta Murkowskiego otrzyma dodatkowo 20 tys. zł zapomogi, a ranny żołnierz z Malborka - nagrodę w wysokości 10 tys. zł.