Mieszkańcy Dębicy koło Człuchowa w Pomorskiem są zbulwersowani. Ten człowiek jeszcze do niedawna był ich proboszczem, a dzisiaj siedzi na ławie oskarżonych.
Prokuratura oskarżyła 38-letniego Piotra T. m.in. o gwałt, namawianie do kontaktów seksualnych, rozpijanie małoletnich oraz podawanie im narkotyków. Świadkami w procesie są ministranci oraz ich rodzice z parafii, w których kiedyś pracował oskarżony.
Ze względu na dobro małoletnich rozprawa odbywa się za zamkniętymi dla mediów drzwiami. Dzisiaj sąd przesłuchał oskarżonego i jedną z jego ofiar - ministranta ze Starogardu Gdańskiego. Przesłuchania świadków mają potrwać pięć dni, a wyrok zapaść jeszcze pod koniec marca.