Troje emerytów mieszka w przygranicznej miejscowości, gdzie wiele prostytutek "urzęduje" na ulicy. Trójka emerytów postanowiła to wykorzystać, żeby zarobić. I za pięć euro (ok. 20 zł) wynajmowali paniom lekkich obyczajów pokoje w swoich mieszkaniach.

Najwięcej na tym interesie zarobiły dwie staruszki. Jedna w ciągu kilku lat co najmniej 64 tys. zł, druga też sporo - 11 tys. zł. Kokosów nie zbił za to mężczyzna, który zarobił tylko... 80 zł.

I już więcej nie zarobi. Całą trójką zajęła się już prokuratura. Staną przed sądem za sutenerstwo. Grożą im trzy lata za kratkami.