"Nieprzyjęcie delegacji protestujących pielęgniarek przez stronę rządową spowodowało i nadal powoduje eskalację protestu" - napisał Józef Partyka, przewodniczący NSZZ Policjantów woj. pomorskiego.

Związek uważa, że płace pielęgniarek - podobnie zresztą jak i... policjantów - są żenujące. Przewodniczący dodał, że ma nadzieję, iż takie decyzje, jak ta, po której policjanci usunęli pielęgniarki z ulicy przed kancelarii premiera, nie skłócą medyków z funkcjonariuszami.