16 wagonów, które kiedyś kursowały między Paryżem a Konstantynopolem, czyli dzisiejszym Stambułem, wjechało na krakowski dworzec w południe. Wzbudziły olbrzymie zainteresowanie. Nie mniejsze niż 99 turystów, którzy wydali na podróż pociągiem równowartość prawie 20 tys. zł.
W Krakowie podróżnych powitała w jazzowych rytmach Old Metropolitan Band. Dlaczego podróżują zabytkowym składem? "Pierwszorzędna obsługa, wyśmienite jedzenie, znakomity pianista" - mówił John Plumridge z Wielkiej Brytanii, który Orient Expressem wyruszył w podróż po raz piąty. Jego żona podkreśliła znakomitą obsługę. "Wszyscy są naprawdę wspaniali" - mówiła.
Czekający na pociąg krakowianie, byli nieco rozczarowani, że zabytkowy skład ciągnie współczesny elektrowóz. Widzowie mogli obserwować pociąg tylko z sąsiednich peronów.
Pasażerowie opowiadali, że pociąg jest ekskluzywnie wyposażony, a jedzenie jest znakomite. Członkowie obsługi znają co najmniej dwa języki. Skład obsługuje 40-osobowa załoga. Zaskoczeniem dla niektórych były małe przedziały.
Gotowaniem posiłków zajmuje się siedmiu kucharzy i pięciu asystentów. Jak mówił szef kuchni Venice Simplon-Orient-Express Christian Bodiguel przygotowano 12 różnych menu - głównie potrawy kuchni francuskiej i włoskiej. Podróżnym serwowane są m.in. homary, kawior, jagnięcina, ryby, a do picia szampan, wina, a także wódka.
"Posiłki przygotowujemy ze świeżych produktów, które kupujemy w miejscach, gdzie pociąg się zatrzymuje" - mówił Christian Bodiguel. Dotąd turyści nie mieli zbyt wiele okazji, by skosztować produktów regionalnych, tylko na Słowacji przygotowano dla nich tamtejsze specjały.
W Małopolsce turyści zostaną do soboty - będą zwiedzać m.in. Kopalnię Soli w Wieliczce, Kazimierz, Oświęcim - Brzezinkę, Wadowice i Zakopane. Później Venice Simplon-Orient-Express odwiedzi jeszcze Warszawę i Malbork, a stamtąd pojedzie do Pragi, gdzie zakończy podróż.
Wyprawę do Europy Środkowej zorganizowano dla uczczenia 25-lecia działalności firmy, która od 1982 r. organizuje wyprawy odrestaurowanym Orient Expressem na różnych trasach. Pociąg kursuje oficjalnie jako Venice Simplon-Orient Express, gdyż francuska kolej nie zgodziła się na użyczenie historycznej nazwy.