"Nie znam tego wyroku (...). Trudno nie znając uzasadnienia mi to komentować" - powiedział PAP Zieliński.
"Ale jedno, co mogę powiedzieć - w pierwszym odczuciu - wydaje mi się, że jest to wyrok przede wszystkim bardzo niesprawiedliwy, bo powszechnie wiadomo, jak było i o tym Jarosław Kaczyński powiedział. Karanie za prawdę jest zwyczajem, z którym trudno się zgodzić, praktyką, którą trudno zaakceptować" - zaznaczył.
"Ja odbieram ten wyrok jako bardzo niesprawiedliwy i martwię się, że takie wyroki w Polsce zapadają" - podkreślił.
W środę Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Jarosław Kaczyński wprowadził w błąd społeczeństwo, podając nieprawdę o przeznaczeniu dla ITI przez władze Warszawy 460 mln zł na przebudowę stadionu Legii.
Sąd nieprawomocnie nakazał Kaczyńskiemu opublikowanie przeprosin ITI za tę wypowiedź w "Gazecie Wyborczej", "Rzeczpospolitej", "Dzienniku", "Naszym Dzienniku" oraz w serwisie internetowym PiS (ITI chciała przeprosin także w telewizjach). Mocą wyroku Kaczyński ma też wpłacić 10 tys. zł na fundację budowy kościoła Opatrzności Bożej (ITI wnosiła o 100 tys.) oraz zwrócić powodom ponad 6 tys. zł kosztów sprawy.