Przedsiębiorcy z branży rybnej oceniają, że w przyszłości może być on konkurencją nawet dla karpia, królującego od lat na bożonarodzeniowym stole.
Jeden z podolsztyńskich hodowców sprzedających sumy afrykańskie powiedział PAP, że przed świętami wzrosło zainteresowanie tym gatunkiem ryby. "Właśnie był u mnie kupiec, który powiedział, że po spróbowaniu suma afrykańskiego już więcej nie kupi karpia" - powiedział.
W jego ocenie, zaletą suma jest smaczne mięso pozbawione ości, niezbyt tłuste, za to zawierające dużo białka. Suma można upiec, grillować, zrobić z niego zupę czy sałatkę rybną. Jak przekonuje właściciel hodowli, sum afrykański do tej pory mało znany w Polsce, jest popularny we Włoszech, Niemczech, Francji, Holandii czy na Węgrzech. Najsmaczniejszy jest wówczas, gdy osiągnie wagę do 1 kilograma.
Mankamentem jest jednak to, iż ryby te wymagają dość wysokiej temperatury wody - sięgającej 25 stopni. Przedstawiciel jednej z firm dostawczych powiedział, że na razie sumy afrykańskie nie cieszą się dużym zainteresowaniem i sprowadzane są wyłącznie na zamówienie.
Olsztyńscy restauratorzy nie mają w menu tego gatunku. (PAP)