W poniedziałek PGNiG poinformował o powrocie z Kairu swoich polskich pracowników. Sprzęt - jak poinformowała w poniedziałek spółka - został zabezpieczony, w kairskim oddziale przebywają tylko pracownicy egipscy, natomiast działalność na koncesji poszukiwawczej odbywa się bez zakłóceń.
We wtorek ewakuację polskiego personelu rozpoczyna firma Poszukiwania Nafty i Gazu Nafta z Piły. W Egipcie jest obecnie 12 zatrudnionych w niej Polaków.
"Mamy biuro w Kairze i biuro koordynuje ewakuację naszej załogi z wiertni na Pustyni Zachodniej. Choć jest tam bezpiecznie, załoga wyżywienie i wodę ma na tydzień, ale pierwsze trzy osoby wracają we wtorek do Kairu i odlatują najbliższym samolotem w dowolnym kierunku" - powiedział w poniedziałek PAP prezes Nafty Henryk Dytko.
"Nie czekamy na rozwój wydarzeń, jak wszystko się uspokoi, to wrócimy. Nasz majątek jest zabezpieczony przez kooperanta egipskiego i egipską załogę, która zostaje na pustyni. Dowieziemy im jeszcze wodę i żywność. Stosunki z Egipcjanami są nawet bardziej niż przyjacielskie, oni mówią nawet, że nie ma sensu wyjeżdżać, ale tak postanowiliśmy, bo nie wiemy, jak się sytuacja rozwinie" - dodał Dytko.
Prezes Dytko podkreślił, że majątek firmy jest "bardzo dobrze" zabezpieczony i dodatkowo ubezpieczony.
"Mamy najlepiej zabezpieczoną wiertnię w całej firmie, dla której pracujemy - Gapco, egipskiego oddziału Shella" - zaznaczył.
Oddział w Egipcie założyła Geofizyka Toruń, ale obecnie nie prowadzi w tym kraju żadnej działalności. Jak powiedział w poniedziałek PAP prezes Geofizyki Maciej Górski, firma zrealizowała kontrakt, na który wygrała przetarg a zatrudnieni przy nim pracownicy już wrócili do Polski.
"Mamy tam zarejestrowane biuro, dokonaną rejestrację w agendach rządowych i jesteśmy gotowi do startowania w przetargach. Fizycznie nie prowadzimy tam żadnej aktywności" - powiedział Górski.
Oddział w Egipcie posiada też Polski Rejestr Statków. Jak powiedział PAP kierujący nim Marek Kaszyński, oddział zatrudnia wyłącznie Egipcjan, a on sam nie ma żadnych planów wyjazdu i czeka na rozwój sytuacji.
Jak podaje resort gospodarki, w Egipcie są firmy świadczące usługi w sektorze ropy i gazu (PNiG Nafta Piła) oraz transportu morskiego (Polski Rejestr Statków). Rośnie też liczba mniejszych firm z udziałem kapitału polskiego, głównie w branży turystycznej, ukierunkowanych na świadczenie usług dla polskich turystów, coraz liczniej odwiedzających ten kraj" - czytamy w przesłanej w poniedziałek PAP notatce resortu. Szacuje się, iż w 2008 r. liczba polskich turystów w Egipcie przekroczyła 600 tys. osób
Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ) wymieniła w aktualizowanej w ubiegłym roku liście inwestycji z udziałem kapitału polskiego w Egipcie m.in. spółki: egipski oddział firmy Nafta Piła Sp. z o.o. (wartość polskiej inwestycji 40 mln dol.), Sirena Beach for Hotels (wartość polskiej inwestycji 18 mln dol.), Dolphinella for Tourist Hotels (wartość polskiej inwestycji 2,6 mln dol.).
Jak podał MG, największym potencjalnym polskim inwestorem w Egipcie jest firma PGNiG S.A. (Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo), która wygrała w pierwszej połowie 2007 r. przetarg ogłoszony przez Egyptian General Petroleum Corporation (EGPC) na koncesję wydobywczą w bloku Bahariya (ca 4,4 tys. km kw.). PGNiG zarejestrował swój oddział w Kairze w lipcu 2009 r.
Resort gospodarki zauważył, że od kilku lat rośnie zainteresowanie polskich firm "we współpracy inwestycyjno-kooperacyjnej na rynku egipskim". Dotyczy ono głównie działalności w sektorze usług turystycznych, pośrednictwa handlowego, budownictwa, informatyki, eksploracji i eksploatacji złóż surowców naturalnych (ropa naftowa, gaz ziemny), modernizacji i rozbudowy infrastruktury kolejowej.
"Wyrazem tego jest rosnąca wartość polskich BIZ (bezpośrednich inwestycji zagranicznych) w Egipcie, które według danych NBP wyniosły 8,3 mln euro w 2008 r. Natomiast inwestycje kapitałowe egipskich firm w Polsce, według danych NBP, w tym samym roku, wyniosły 1,7 mln euro" - czytamy.
MG wskazał, że poza sektorem ropy i gazu rysują się poważne możliwości angażowania się polskich firm w innych obszarach kooperacji, zwłaszcza w zakresie dostaw kompletnych linii produkcyjnych, myśli technologicznej, tworzenia joint ventures itp. w takich dziedzinach, jak transport kolejowy i morski (Bumar, PESA Bydgoszcz), branża elektro-energetyczna (Apator Toruń), sektor produkcji wojskowej (Bumar, Polska Izba Producentów na Rzecz Obronności Kraju) czy przemysł spożywczy (Mediane Varsovie).