Chodzi o sprawę opisaną przez sobotnią "Rzeczpospolitą". Według gazety, węgierskie władze usunęły z ulic Budapesztu sfinansowane ze środków UE plakaty zniechęcające do aborcji. "Antyaborcyjna kampania na Węgrzech została wstrzymana zgodnie z postulatem wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Viviane Reding" - wyjaśnił gazecie rzecznik luksemburskiej komisarz, Matthew Newman.
"Państwa członkowskie nie mogą wykorzystywać funduszy europejskich w celu finansowania inicjatyw antyaborcyjnych. Ta kampania jest sprzeczna z wartościami europejskimi" - cytowała "Rz" wypowiedź Reding. Według gazety, zażądała ona natychmiastowego usunięcia plakatów i zagroziła rządowi Viktora Orbana sankcjami finansowymi.
Szef Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek zaapelował na poniedziałkowej konferencji prasowej do polskiego rządu, a w szczególności do szefa MSZ, "o zdecydowany protest" wobec stanowiska wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej. "Jednocześnie apelujemy do opozycji parlamentarnej o zgłoszenie w Sejmie projektu rezolucji, która będzie domagać się protestu od polskiego rządu i pokaże Unii, że szacunek dla życia od poczęcia powinien być wspólną zasadą promowaną przez wszystkie jej państwa" - podkreślił.
W jego opinii, "Polska na forum unijnym powinna promować wartości cywilizacji życia i przeciwstawiać się kontrkulturze śmierci". "Europa powinna być Europą wierną swojemu chrześcijańskiemu, humanistycznemu dziedzictwu" - zaznaczył.
Przewodniczący Prawicy Rzeczypospolitej poinformował również o przystąpieniu do struktur Prawicy Rzeczpospolitej Ruchu Przełomu Narodowego prof. Jerzego Roberta Nowaka - publicysty m.in. "Radia Maryja" i "Naszego Dziennika". Według przedstawiciela tej formacji Krzysztofa Kawęckiego, Nowak poparł włączenie Ruchu do Prawicy Rzeczypospolitej, ale nie przystąpił do partii.
W wyborach do Sejmu Prawica Rzeczypospolitej stworzy wspólne listy z Unią Polityki Realnej, Stronnictwem Ludowym Ojcowizna i Ruchem Przełomu Narodowego.