Jak poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak, premier Donald Tusk podpisał w czwartek wniosek szefa MSW o odwołanie z tego stanowiska Matejuka i powołanie na nie Działoszyńskiego.
Uroczyste przekazanie obowiązków nowemu komendantowi odbędzie się w poniedziałek przed południem. W uroczystości ma wziąć udział m.in. szef MSW Jacek Cichocki.
O zmianie na stanowisku szefa policji Cichocki poinformował dziennikarzy w środę. Tego samego dnia po południu do premiera Donalda Tuska trafiły wnioski o odwołanie Matejuka i powołanie nowego szefa policji. Wcześniej - we wtorek - ze stanowiska wiceministra SW nadzorującego m.in. policję został odwołany Adam Rapacki.
Nadinsp. Działoszyński urodził się w 1962 r. w Trzebiatowie na Pomorzu Zachodnim. Jest absolwentem wydziału prawa i administracji filii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Służbę rozpoczął w 1985 r. Pracował w różnych jednostkach, przechodząc wiele szczebli kariery zawodowej. Rozpoczynał od pracy patrolowej, później objął stanowisko inspektora operacyjno-dochodzeniowego, a od lutego 1991 r. był komendantem komisariatu w Skwierzynie.
Od 1999 r. pełnił służbę w strukturach Biura Spraw Wewnętrznych KGP i w styczniu 2006 r. został dyrektorem tego biura. Szefem łódzkiej policji został 14 listopada 2008 r.
Zdaniem przewodniczącego NSZZ Policjantów w Łódzkiem Zbigniewa Jagiełło Działoszyński ma duże doświadczenie zawodowe i dużą wiedzę merytoryczną. Jagiełło ocenił też, że w sposób profesjonalny umie prowadzić dialog społeczny m.in. ze związkowcami.
Jak mówiła w środę PAP dotychczasowa rzeczniczka Działoszyńskiego, podinsp. Joanna Kącka, z dużym szacunkiem odnosi się on do gen. Andrzeja Matejuka i bardzo ceni sobie dotychczasową współpracę z komendantem głównym. Na pewno w wielu segmentach dotyczących działań policji będzie to swego rodzaju kontynuacja. Natomiast pewne zmiany również będą wprowadzone - dodała.
Matejuk był komendantem głównym policji od marca 2008 r. Wcześniej, od grudnia 2000 r. do maja 2007 r., był szefem dolnośląskiej policji. Funkcję tę objął, gdy ówczesny komendant wojewódzki policji we Wrocławiu Adam Rapacki został zastępcą komendanta głównego.
W maju 2007 r., gdy szefem policji był Konrad Kornatowski (Działoszyński był wówczas dyrektorem BSW Komendy Głównej Policji - PAP), Matejuk sam złożył raport o przejście na emeryturę. Media spekulowały wówczas, że został do tego zmuszony z powodu "wpadek" podwładnych. Miało chodzić m.in. o złapanie przez CBŚ jadącego samochodem po pijanemu komendanta jednego z wrocławskich komisariatów oraz o zachowanie policji podczas demonstracji aktywistów Narodowego Odrodzenia Polski; według mediów funkcjonariusze nie reagowali na rasistowskie hasła i transparenty.
Po odejściu z policji Matejuk pracował w firmie telekomunikacyjnej, gdzie zajmował się ochroną danych. Był też prezesem klubu sportowego Gwardia.
Spekulacje o tym, że zostanie nowym szefem policji, rozpoczęły się po wyborach parlamentarnych w 2007 r., gdy ministrem spraw wewnętrznych został Grzegorz Schetyna, a wiceszefem resortu odpowiedzialnym za policję Rapacki.