Jak poinformował w czwartek PAP prezes Sądu Rejonowego Katowice-Wschód sędzia Jarema Czapla, dokumenty w tej sprawie prokuratura przekazała sądowi w środę. Był to wniosek obrońcy o uchylenie aresztu oraz pismo z prokuratury, która uznała, że jest to de facto zażalenie na zastosowanie aresztu, złożone w przepisowym terminie siedmiu dni.
Sąd uznał jednak, że zgodnie z wolą obrońcy Katarzyny W., jest to wniosek o uchylenie aresztu, złożony na podstawie innego przepisu niż zażalenie, które również jest przygotowywane, w innym trybie. Różnica jest taka, że areszt może uchylić sama prokuratura (np. analizując nowe okoliczności w sprawie), a zażalenie musi rozpatrzyć sąd.
Złożone przez obrońcę pismo jest wnioskiem o uchylenie środka zapobiegawczego, co nie jest równoznaczne z zażaleniem. Dlatego zdecydowaliśmy o przesłaniu wniosku Prokuraturze Okręgowej w Katowicach w celu nadania mu biegu - wyjaśnił Czapla.
Rzeczniczka katowickiej prokuratury prok. Marta Zawada-Dybek powiedziała PAP, że pismo nie dotarło jeszcze do prokuratury.
Obrońca podejrzanej mec. Marcin Szymonek, powiedział PAP, że zażalenie na decyzję sądu o aresztowaniu Katarzyny W. nie zostało jeszcze przesłane do sądu.
22-letnia Katarzyna W. została w sobotę aresztowana na dwa miesiące pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Wniosek o areszt prokuratura argumentowała obawą matactwa i ucieczki podejrzanej. Magdy szukano od 24 stycznia. W miniony piątek matka wskazała miejsce ukrycia zwłok, a w sobotę została aresztowana.
Wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka wykazały, że Magda zginęła w wyniku urazu głowy, co nie przeczy wersji Katarzyny W. - według niej dziecko zmarło po upadku na podłogę i uderzeniu o próg. Prawdopodobnie jeszcze w czwartek prokuratura otrzyma szczegółowy protokół z sekcji zwłok dziewczynki. Zawada-Dybek zaznaczyła, że informacje na ten temat śledczy przekażą mediom dopiero po zapoznaniu się z materiałem.
Prokuratura nie informuje o terminie ewentualnej wizji lokalnej w miejscu znalezienia ciała dziewczynki. Nie odnosi się też do informacji, że ponownie przesłuchany miałby być Krzysztof Rutkowski.
Sam Rutkowski powiedział PAP, że choć planował przyjechać do prokuratury w czwartek, przełożył to na inny dzień. Nie chciał ujawnić z czym związana będzie jego kolejna wizyta w prokuraturze.