Natomiast kwestię sprzedaży dziecka prowadzi prokuratura rejonowa w Poddębicach w Łódzkiem, która postawiła zarzut handlu ludźmi 23-letniej biologicznej matce. Grozi jej 15 lat więzienia.
Podczas przesłuchania kobieta przyznała, że jeszcze w czasie ciąży zdecydowała o oddaniu dziecka. Tłumaczyła to brakiem pieniędzy - mówi szefowa poddębickiej prokuratury rejonowej, Beata Nowakowska-Jasiak. Kobieta z parą z Olsztyna skontaktowała się przez internet za pośrednictwem specjalistycznego portalu. Do przekazania dziecka doszło z pominięciem drogi oficjalnej, dlatego śledztwo prowadzone dotyczy podejrzenia nielegalnej adopcji.
Noworodek został zabrany parze z Olsztyna i przebywa w jednym z ośrodków opieki społecznej w mieście. Biologiczny ojciec zadeklarował, że jest gotów przejąć nad nim opiekę.