- Teraz okaże się, czy należy go nadal izolować. Seryjny gwałciciel i morderca zostanie poddany obserwacji, która potrwa nie dłużej niż 4 tygodnie - mówi rzecznik sądu okręgowego w Gdańsku Tomasz Adamski. Po tej obserwacji biegli psycholog i seksuolog wydadzą opinię, czy resocjalizacja tej osoby przebiegła pomyślnie.
Jeśli sąd uzna, że Henryk Z. stanowi zagrożenie dla społeczeństwa, możliwe są różne scenariusze, w tym jego dalsza izolacja w ośrodku w Gostyninie. Sąd może też orzec nadzór prewencyjny.
Rozprawa w sprawie stałej izolacji Henryka Z. odbędzie się 16 marca.
Do ośrodka w kwietniu ubiegłego rok trafił już Mariusz Trynkiewicz. Umożliwiła to ustawa, która pozwala na leczenie w zamkniętym ośrodku sprawców najgroźniejszych zbrodni.