Dwaj bracia wyszli z domu 29 grudnia wczesnym popołudniem. Według relacji mieli odwiedzić kuzyna lub pójść na ślizgawkę. Od tamtego czasu nie pojawili się w domu. Po czterech dniach niedaleko miejscowości Kapuściaki z rzeki Liwiec wyłowiono ciało starszego z braci, 15-letniego Marcina.
ZOBACZ TAKŻE: Płetwonurkowie znaleźli ciało jednego z braci z Mokobód>>>
Późniejsze wielodniowe poszukiwania młodszego chłopca, pomimo wykorzystania specjalistycznego sprzętu i pracy nurków nie przyniosły rezultatów.
Dziś ciało 12-latka odnalazł dziadek. Było ono zaczepione o konar drzewa. Udało się je dostrzec dopiero po tym, jak znacząco obniżyło się lustro wody w rzece Liwiec.