Zostaną oni powołani w trybie natychmiastowego stawiennictwa. Ponadto, w czasie trwania kontroli wezmą udział w krótkotrwałych ćwiczeniach wojskowych, w ramach limitu przewidzianego na ten rok.
MON chce w ten sposób dokonać oceny funkcjonowania jednostki wojskowej, w której przeprowadza się mobilizację z udziałem rezerwistów. Oceniona zostanie również sprawność terenowej administracji wojskowej.
- Działanie to ma charakter planowy - czytamy w komunikacie MON. Resort zapewnia, że taki ruch był ujęty w wojskowych dokumentach kontrolno-planistycznych na ten rok.
Ostatnie takie szkolenie odbyło się 7 lat temu. W ciągu całego roku na szkoleniach różnego typu planuje się przeszkolenie w sumie 12 tysięcy żołnierzy rezerwy.