Zdaniem sądu, Marek D. na wolności mógłby mataczyć. Podejrzany usłyszał w sumie 5 zarzutów, które dotyczą między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzenia prawie 12 milionów złotych z PFRON oraz prania brudnych pieniędzy.

Reklama

Zatrzymany jest kuzynem głównego podejrzanego Marcina Dubienteckiego i bratem innego podejrzanego Wiktora D. Marek D. jest już znany krakowskim śledczym. Oskarżono go udział w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym w trakcie starć dwóch grup pseudokibiców pod jednym z krakowskich kin.

Przed sądem reprezentował go Marcin Dubieniecki. Adwokat uzyskał uchylenie aresztu dla kuzyna za 100 tysięcy złotych kaucji, dzięki czemu mężczyzna wyszedł na wolność. Teraz ponownie trafi do aresztu.
Marcin Dubienieniecki usłyszał zarzuty kierowania grupą przestępczą, wyłudzenia 13 milionów złotych z PFRON oraz prania brudnych pieniędzy. Takie same zarzuty usłyszał również Wiktor D.

Zatrzymani zostali również Grzegorz D., Katarzyna M. oraz Beata W. Wszyscy podejrzani trafili na trzy miesiące do tymczasowego aresztu.

Jak nieoficjalnie wiadomo, proceder wyłudzania pieniędzy miał polegać na zatrudnianiu niewidomych oraz słabowidzących na stanowisku telemarketerów. Osoby miały zarabiać ponad tysiąc złotych, jednak w rzeczywistości otrzymywały około 500 złotych. Pozostałe pieniądze wędrowały na konta trzech podmiotów gospodarczych. Wszystkim zatrzymanym grozi do 10-ciu lat więzienia.