Rzecz w tym, że ani oddalone o 20 km od Limanowej Marcinkowice, ani Czchów położony 40 km od Limanowej, nie chcą przyjąć przesiedlanych Romów. Sami zainteresowani też nie chcą się przeprowadzać w nieznane, bo boją się niechęci w nowych miejscach.

Reklama

Dzieci z tej rodziny, a jest ich 10, nie mogą liczyć na to, że zostaną zapisane do szkoły. Co więcej, radni Czchowa zapowiedzieli, że skierują sprawę do Sądu Administracyjnego, "jeśli władze Limanowej nie wycofają się ze swoich planów przesiedleńczych".

- To pierwszy taki przypadek w Polsce, żeby gmina kupowała mieszkania Romom u sąsiadów – zauważa gazeta.Sprawą zajął się już Rzecznik Praw Obywatelskich.

- Nie można tej społeczności Romów traktować jak niechcianego problemu, który podrzuca się do innej gminy. Takie podejście nie służy asymilacji i edukacji tego środowiska – powiedział prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce, Roman Kwiatkowski.