Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest przez gdańską policję pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Rzecznik prasowa tej prokuratury Tatiana Paszkiewicz poinformowała PAP, że dopiero po wykonaniu czynności procesowych z udziałem mężczyzny prokuratura poinformuje o treści postawionych zarzutów oraz liczbie pokrzywdzonych kobiet.
Paszkiewicz wyjaśniła, że postępowanie w tej sprawie trwa od grudnia 2014 roku, kiedy to do organów ścigania zgłosiła się jedna z pacjentek lekarza.
Rzecznik prasowa gdańskiej policji Aleksandra Siewert, poinformowała z kolei PAP, że policjanci pracujący nad tą sprawą przesłuchali dotąd ponad dwa tysiące pacjentek lekarza, chirurga - onkologa.
Po zatrzymaniu mężczyzny przeszukano jego mieszkanie. - Zabezpieczono dokumentację medyczną i kamerę z rejestratorem, która znajdowała się w gabinecie – powiedziała PAP Siewert. W mieszkaniu znaleziono też broń i amunicję. Trwa sprawdzanie, czy lekarz miał pozwolenie na broń.
Według nieoficjalnych informacji podanych przez radio RMF lekarz mógł w trakcie badań i wizyt, molestować seksualnie ponad 30 kobiet.
Dziś lekarz miał zostać przesłuchany przez prokuratora, który planował postawienie mu zarzutów.
Niedługo po zatrzymaniu mężczyzna zaczął uskarżać się na bóle w klatce piersiowej i przewieziono go na badania.