Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska, asesor po spowodowaniu kolizji oddaliła się z miejsca zdarzenia. Poszkodowany zawiadomił policję, opisał wygląd sprawczyni i poinformował, że było od niej czuć woń alkoholu. Funkcjonariusze po sprawdzeniu przyległych ulic odnaleźli kobietę.

Reklama

Przeprowadzone przez policję badanie na zawartość alkoholu w wydalanym powietrzu dało wynik 1,42 mg/ na litr, czyli 2,98 promille.

Jeszcze w poniedziałek prokurator okręgowy podjął decyzję o zawieszeniu asesor w obowiązkach służbowych w trybie natychmiastowym, z uwagi na uchybienie godności sprawowanego urzędu i natychmiast odsunął od wykonywania obowiązków z uwagi na brak rękojmi. Zostało też wszczęte postępowanie karne, które będzie się toczyć poza naszym okręgiem. Prokurator krajowy podjął decyzję o zwolnieniu asesor ze służby - podała rzecznik.

Prokuratura Krajowa poinformowała zaś, że prokurator krajowy Bogdan Święczkowski, z upoważnienia prokuratora generalnego, podjął decyzję o zwolnieniu kobiety ze służby. "Prokurator Krajowy podjął swoją dzisiejszą decyzję na podstawie art. 172 par. 1 i art. 174 par. 3 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze. Wczorajsze zdarzenie pokazało, że asesor z Inowrocławia nie cechuje się nieskazitelnym charakterem. Zgodnie z art. 75 par. 1 pkt 2 Prawa o prokuraturze cecha ta jest niezbędna do wykonywania zawodu prokuratora i asesora prokuratorskiego" - napisała PK w komunikacie.

Podała też, że śledztwo, ze względu na konieczność zachowania bezstronności, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.

"Śledztwo dotyczy prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Przestępstwo to zagrożone jest karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo karą do 2 lat pozbawienia wolności. Za przestępstwo to sąd orzeka również środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na czas nie krótszy niż 3 lata, a także świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tys. zł" - podkreśliła PK.

Kobieta pracowała na stanowisku asesora Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu od września 2016 r. Przedtem była asystentem prokuratora, a jeszcze wcześniej - asystentem sędziego.