Powodem zamieszania miała być uroczystość zaplanowana na 19 maja na bocheńskim Rynku, a związana ze Świętem Strażaków i oddaniem do użytku nowej siedziby Komendy Powiatowej Straży Pożarnej. W Bochni pojawić się wówczas mieli prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło. Tymczasem na Rynku trwają prace związane z odsłanianiem fundamentów dawnego ratusza. Radio ZET donosiło, że pracujący przy nich archeolodzy dostali polecenie zasypania wykopów. "Jak przyznał naukowiec w rozmowie z naszym reporterem, piątka archeologów dwoi się i troi, by zdążyć z zakopywaniem na przyjazd premier Szydło i prezydenta Dudy" - czytamy na stronie rozgłośni.

Reklama

Szybko okazało się, że nie wszystko się tu zgadza. Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy wyjaśniła, że głowa państwa nie wybiera się do Bochni, tym bardziej że nikt prezydenta na uroczystości 19 maja nie zapraszał. Również premier Szydło się w mieście nie pojawi - będzie w tym czasie z wizytą w Chinach. Informację o wyjeździe szefowej rządu podał na Twitterze dziennikarz Radia ZET, usunął również wpis mówiący o zakopywaniu odkrywki w związku z wizytą w Bochni przedstawicieli władz.

Teraz głos zabrały władze miasta, która postanowiły wyjaśnić wszystkie wątpliwości. W specjalnym komunikacie szeroko wyjaśniły powód prowadzenia prac i ich kontekst, jakim jest zaplanowana na kilka lat rewitalizacja Bochni. Przyznały jednocześnie, że rzeczywiście na 19 maja planowane są na Rynku uroczystości.

"Istotnie dnia 19 maja na Rynku ma się odbyć uroczystość z okazji Święta Strażaków i oddania w użytkowanie nowej siedziby Komendy Powiatowej Straży Pożarnej. Porozumienie pomiędzy wykonawcą a burmistrzem, pozwoliło na to, że odkrywki archeologiczne zakończą się wcześniej niż zakładano i to bez żadnego uszczerbku dla odsłoniętych i zbadanych znalezisk" - czytamy na stronie bochnia.eu.

Władze miasta wyjaśniają, że celem prac archeologów było odkrycie fundamentów dawnego ratusza - i to udało się osiągnąć. Dzięki wiedzy, gdzie są one położone, w jakim są stanie, będzie można podjąć decyzję co do tego, jak wpisać je w projektowaną przebudowę Rynku. A rozważane są trzy scenariusze:

1. Pozostawienie w przyszłości części fundamentów ratusza za tzw. szybą a pozostałą część obrysu zaznaczyć innym rodzajem nawierzchni lub kolorystyką płytą Rynku z delikatnym, subtelnym podświetleniem w nocy,

2. Wyniesienie części fundamentów ponad płytę Rynku i wykonanie siedzisk dla mieszkańców i turystów, pozostałe jak w wersji pierwszej,

3. Wyznaczenie innym rodzajem nawierzchni obrysu i podświetlenie nocą.

Żaden z nich nie miał być wprowadzany w życie teraz - stanie się to dopiero, kiedy zakończą się prace projektowe. I kiedy uda się pozyskać na to pieniądze. Wykonanie planowane jest na lata 2018-2020. Do tego czasu, jak czytamy w oświadczeniu, wykopy zostaną zasypane odpowiednim materiałem w sposób ustalonym z konserwatorem zabytków i nastąpi sporządzenie przez wykonawcę dokumentacji powykonawczej, która pozwoli na określenie przyszłych działań.

Co ciekawe, władze miasta na koniec pozwoliły sobie na odrobinę ironii:

Pół żartem, pół serio - z klimatu Bareji - informujemy, że w razie przybycia najwyższych przedstawicieli władz państwowych , nie zamierzamy malować trawy na zielono, upiększać okien portretami polityków. Nie będziemy także w żadnych miejscach stawiać płotów odgradzających, ani nad miastem nie będzie latał żaden miś, natomiast byłaby to na pewno nobilitacja i miasta, i tak ważnej dla strażaków uroczystości.
Reklama