We wtorek po godzinie 19. skarżyscy policjanci otrzymali zgłoszenie od 44-letniej kobiety o tym, że sąsiad prawdopodobnie zabił jej kota. Ustalono, że mężczyzna był widziany, kiedy szedł z workiem - w którym prawdopodobnie trzymał kota - w kierunku rozlewiska rzeki Kamiennej.
Senior przyznał policjantom, że na swojej posesji zamknął w pułapce kota sąsiadów, który wielokrotnie polował na jego gołębie. Tłumaczył, że kiedy "liczne", kierowane do sąsiadki prośby o pilnowanie czworonoga nie przynosiły skutku, włożył zwierzę do worka, obciążył kamieniem i wrzucił do rzeki. W wyłowionym przez strażaków we wskazanym miejscu worku znaleziono martwe zwierzę.
Mężczyzna, który uśmiercił czworonoga, został zatrzymany. Usłyszał zarzut znęcania się i uśmiercenia kota - przyznał się i złożył wyjaśnienia. Skarżyszczaninowi może grozić do trzech lat pozbawienia wolności.