O wyborze nowego zarządu Stowarzyszenia Wiosna w czwartek w nocy poinformował kurator organizacji Karol Tatara. Decyzję podjęto po niemal dziewięciogodzinnych obradach.
Nowa prezes organizacji Anna Wilczyńska to długoletnia działaczka Stowarzyszenia Wiosna. - Ten zarząd to jest zarząd porozumienia. Kiedy rozmawialiśmy o przyszłości Wiosny, słowo "porozumienie" padało chyba najwięcej razy na tej sali. To jest to, czego chcemy, do czego została powołana Szlachetna Paczka - żeby łączyła ludzi. I my dzisiaj, długo obradując, chcieliśmy wybrać mądre rozwiązanie, dzięki któremu znowu będziemy łączyć - mówiła.
W ocenie Wilczyńskiej, "to jest zarząd, który jest ogromną szansą dla Stowarzyszenia". - Zdaję sobie sprawę (...), że przed nami jest jeszcze większe wyzwanie niż te, które do tej pory nosiliśmy na swoich barkach - dodała.
Nowa prezes podziękowała m.in. pracownikom organizacji. - To, że tutaj dzisiaj jesteśmy, to, że Stowarzyszenie - mimo wielu trudnych chwil - nie odpuszcza, rekrutuje wolontariuszy, pracuje (...) z dziećmi, to wszystko jest zasługa osób, które w drugim szeregu cały czas wykonywały swoją pracę - podkreśliła. - Jestem bardzo wzruszona i dziękuję za zaufanie - mówiła.
Głos w imieniu pracowników zabrał Konrad Kruczkowski. - Dzisiaj my wszyscy, blisko sto osób, przyszliśmy do pracy z nadzieją, że członkowie Stowarzyszenia podejmą odpowiedzialne decyzje. To oznacza, że podejmą takie decyzje, które umożliwią realizację programów społecznych - mówił.
Podkreślił, że podjęte w kwestii wyboru zarządu decyzje sprawią, iż "w tym roku, w grudniu, dziesiątki tysięcy osób otrzymają pomoc; że Szlachetna Paczka do nich dotrze, że tysiące dzieci z Akademii Przyszłości, które przychodzą do nas bez wiary w siebie, otrzymają wsparcie i mądrą pomoc wolontariuszy, i uwierzą w to, że świat jest dobry". - Bo po to przychodzimy do Wiosny - żeby zmieniać świat na lepszy, i na tym się znamy, na dobroczynności - dodał.
Sytuacja w organizacji była napięta od września ub.r., kiedy to portal Onet opublikował reportaż wskazujący na to, że kierujący Wiosną ks. Jacek Stryczek stosował mobbing wobec pracowników. Po publikacji ks. Stryczek podał się do dymisji, a w październiku w jego miejsce walne zgromadzenie powołało Joannę Sadzik.
Tymczasem w lutym tego roku ks. Grzegorz Babiarz, psychoterapeuta prowadzący swój gabinet i wykładowca akademicki, ogłosił, że to on jest prezesem Stowarzyszenia. Kilka dni później zarząd Wiosny, z Sadzik na czele, został wykreślony z Krajowego Rejestru Sądowego. W organizacji trwał jednak konflikt, bo zarówno ks. Babiarz, jak i Sadzik uważali się za jej prezesa. Krakowski sąd rejonowy ustanowił kuratora dla Stowarzyszenia – do tej roli wyznaczył radcę prawnego Karola Tatarę.