Jak powiedział Kierzkowski pożar ma kilka źródeł. Być może są to podpalenia. Strażacy szacują, że może płonąć nawet 30 ha lasów.
Na miejscu pracuje 90 strażaków. Pożar gaszą też dwa samoloty gaśnicze Lasów Państwowych, a kolejne dwa są w drodze z Radomia.
Strażacy pracują na miejscu od godziny 12. Walka z pożarem w rejonie Myślakowic potrwa przynajmniej do wieczora, ale dogaszanie będzie trwało także w czwartek. - To na pewno kilka, kilkanaście godzin akcji. To są tak duże powierzchnie, że tego nie da się ugasić tak od razu - powiedział Kierzkowski.
Strażacy walczą też z pożarami lasów w Wielkopolsce; ogień pojawił się w środę w kilku miejscowościach w regionie. Od początku tego roku na terenie województwa odnotowano już 415 pożarów lasów, spłonęło łącznie blisko 110 hektarów.
- Największy pożar wybuchł dziś w lesie nieopodal wsi Rychlik w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim – tam z ogniem walczyło 12 zastępów. Pożar pojawił się także m.in. we wsi Ludomy w powiecie obornickim, na miejscu jest 7 zastępów straży. Oba pożary są już obecnie opanowane – mówi rzecznik prasowy wielkopolskiej straży pożarnej Sławomir Brandt.
Jak dodał, z powodu suszy poza lasami zagrożone pożarem są także pola ze zbożem.