Jak poinformował Gruda postępowanie prowadzone jest w kierunku "innej czynności seksualnej". Do zdarzenia doszło 13 września około godziny 10, a dwie godziny później na miejsce zostali wezwani Policjanci.
Według zeznań złożonych przez pokrzywdzoną, była ona na spacerze z psem, gdy podszedł do niej nieznany mężczyzna. - Zaczął niezobowiązującą rozmowę na temat pogody i psa. Kobieta nie była zainteresowana rozmową i odeszła, ale mężczyzna poszedł za nią, po czym dotknął ja w miejsce intymne - wyjaśnił Gruda. Pokrzywdzona miała też odepchnąć napastnika i zacząć krzyczeć, co sprawiło, że nieznajomy mężczyzna uciekł.
Jak potwierdził Karol Gruda, kobieta złożyła zawiadomienie na Policji i podała rysopis. Poszukiwany ma około 35-40 lat, około 170 centymetrów wzrostu i jest łysy. W chwili zdarzenia był ubrany w czarny t-shirt, czerwone bądź pomarańczowe spodenki sportowe przed kolano, sportowe buty. Nosił łańcuch na szyi. Mężczyzna miał też charakterystyczną prawą dłoń, którą wykonywał nienaturalne ruchy - tak, jakby nie mógł rozprostować palców.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ursynów.
Las Kabacki znajduje się w południowej części warszawskiej dzielnicy Ursynów. Jest popularnym miejscem spacerów i treningów dla amatorów sportu.