Wałęsa promuje właśnie swoją najnowszą książkę pt. "Wałęsa. Droga do prawdy. Autobiografia". Ale już zapowiada, że na tym jego pisarska kariera się nie skończy. Podkreślił, że zbiera już materiały do nowej książki, która będzie uzupełnieniem właśnie wydanej. Jak dodał, książka, która kilka dni temu trafiła do księgarń, miała być wydana później, ale ukazała się teraz m.in. ze względu na tegoroczne obchody 25. rocznicy przyznania mu Pokojowej Nagrody Nobla. Książka ta zostanie podarowana gościom grudniowych uroczystości w Gdańsku związanych z tą rocznicą.

Reklama

"Jest w książce pokazane, jak daleko bezpieka manipulowała Gwiazdami, jest parę dowodów z archiwum IPN-owskiego. To jest polemika, dlatego że pokazuje, kto tu pomagał bezpiece, a kto tylko pomawia (...) Na mnie zamachy robili - mówi o zamachu Borowczak na przykład, kiedy Gwiazdowie robili na mnie zamach, chcieli mnie porwać. I to jest ciekawe" - stwierdził Wałęsa.

Ujawnił też, że na podstawie jego biografii Andrzej Wajda chce nakręcić film. "Wajda sam mi zaproponował, a ja się bardzo ucieszyłem, bo jeśli ktokolwiek może zrobić film, to on. Bo on zna najbardziej i mnie, i polskie realia. On by zrobił to najlepiej, jestem przekonany. Tylko czy mu czasu wystarczy?" - zastanawiał się Wałęsa.

Były prezydent pytany, czy jego książka jest bezpośrednią odpowiedzią na pracę historyków IPN Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii", powtórzył, że ocenia tę pozycję jako "gniota" i "paszkwil". Dodał, że w swojej książce pokazuje dowody. "Na paru rzeczach udowadniamy stan faktyczny i jest zwrócenie uwagi, co ci histerycy zrobili" - zaznaczył.

Autobiografię Wałęsy w nakładzie 20 tysięcy egzemplarzy opublikowało wydawnictwo Świat Książki. Pozycja liczy blisko 600 stron, a słowo poprzedzające napisał były metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski.

W książce Wałęsa wspomina m.in. Grudzień 1970, wydarzenia roku 1976, powstanie "Solidarności", stan wojenny, zejście do podziemia, otrzymanie Pokojowej Nagrody Nobla, spotkania z papieżem Janem Pawłem II, Okrągły Stół, prezydenturę oraz porażkę w wyborach 1995 r., kiedy ubiegał się o reelekcję.

Po raz pierwszy Wałęsa ujawnia kulisy negocjacji z prezydentem Rosji Borysem Jelcynem, a także sprawę planowanego zamachu na swoje życie. Były prezydent odnosi się również do zarzutów o kontakty ze Służbą Bezpieczeństwa.

Na kartach książki wypowiadają się także Danuta Wałęsa i Bronisław Geremek. Znalazły się tam też nigdzie dotąd niepublikowane opinie Tadeusza Mazowieckiego, prymasa kard. Józefa Glempa i kard. Stanisława Dziwisza. Nie brak też głosów polityków - Vaclava Havla, Michaiła Gorbaczowa, Szimona Peresa i historyków - Andrzeja Paczkowskiego i Andrzeja Friszke.