W poniedziałek zachmurzenie umiarkowane i duże. Miejscami, głównie na północy, wschodzie i południowym wschodzie kraju, przelotne opady deszczu. Na południu i południowym wschodzie burze, także z gradem. W czasie burz opady do 20 mm.
Temperatura maksymalna od 18–19 stopni C na północy do 23–24 stopni na południu kraju. W rejonach podgórskich Karpat od 17 do 19 stopni. Wiatr słaby i umiarkowany, okresami porywisty, zachodni i północno-zachodni. W burzach możliwe porywy wiatru do 65 km/h.
Noc z poniedziałku na wtorek ma być dosyć ciepła, od 8–9 stopni C na północy do 13 na południu i 14 stopni na wybrzeżu. Miejscami pojawią się gęste mgły.
We wtorek więcej słońca, tylko gdzieniegdzie na północy, wschodzie i południu okresami zachmurzenie duże z przelotnym deszczem. Rano mglisto.
Temperatura maksymalna od 18–19 stopni C na północy i w dolinach karpackich do 21 w centrum kraju i 25 na Dolnym Śląsku. Wiatr na ogół słaby, zmienny.
W środę w zachodniej połowie kraju zachmurzenie będzie małe i umiarkowane, stopniowo wzrastające do dużego, aż do wystąpienia opadów deszczu. Na południowym zachodzie możliwe burze. W pozostałej części Polski pogodnie. Jeszcze ciepło, od 19–20 stopni C na północy do 26 na południu.
Idzie ochłodzenie
Niestety od czwartku może zacząć się ochłodzenie. Będzie więcej chmur z przelotnymi opadami deszczu, temperatura maksymalna od 16–18 stopni C na północy do 20 stopni Celsjusza na południu. W piątek kontynuacja takiej pogody.
Sobota deszczowa i jeszcze chłodniejsza, zacznie napływać powietrze z północy kontynentu. Temperatura od 14 do 18 stopni Celsjusza, lokalnie na wschodzie i w dolinach karpackich około 13. W niedzielę też chłodno, ale możemy liczyć na więcej słońca.(