O zmarłych poinformowała w minioną niedzielę, bez szczegółów, SG w krótkim komunikacie w mediach społecznościowych. W poniedziałek nieco więcej danych podał na konferencji prasowej w Warszawie komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga. Mówił, że to migranci, których zwłoki znaleziono "w różnych miejscach i różnej odległości od granicy państwowej".

Reklama

Premier Mateusz Morawiecki powiedział na tej konferencji, że osoby te zmarły "na skutek głównie hipotermii i wycieńczenia".

Trzy przypadki zgonów osób, które nielegalnie przekroczyły granice, odnotowano koło Gib na Suwalszczyźnie oraz w powiatach: białostockim niedaleko Gródka (obszar działania placówki SG w Bobrownikach) i sokólskim (obszar działania placówki SG w Kuźnicy) - wynika z ustaleń Polskiej Agencji Prasowej m.in. w policji i SG.

To też obszar działania trzech różnych prokuratur rejonowych: w Sejnach, Sokółce i Białymstoku. Jak wynika z informacji Polskiej Agencji Prasowej, Prokuratura Regionalna w Białymstoku zdecydowała w poniedziałek o tym, iż śledztwo będzie jedno, na poziomie Prokuratury Okręgowej w Suwałkach i to do niej trafią materiały zgromadzone dotąd w trzech odrębnych śledztwach, głównie zabezpieczone przez policję.

Prawdopodobna przyczyna śmierci

W komunikacie opublikowanym w poniedziałek po południu na swojej stronie internetowej Prokuratura Okręgowa w Suwałkach poinformowała, że - w związku z ujawnieniem na granicy polsko–białoruskiej w powiecie sejneńskim, sokólskim i białostockim ciał trzech mężczyzn - prowadzi ona śledztwo, którego celem jest ustalenie okoliczności ich śmierci. Zmarli są w wieku od ok. 20 do ok. 40 lat. Ich tożsamość jest aktualnie weryfikowana.

"Przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzn. Na tym etapie biegli jako najbardziej prawdopodobną przyczynę śmierci wskazali wychłodzenie. Zastrzegli jednak, że jednoznaczne określenie przyczyny śmierci będzie możliwe po przeprowadzeniu badań dodatkowych, w tym toksykologicznych" - podała prokuratura.