O zdarzeniu rzeczniczka SG poinformowała na piątkowej konferencji prasowej poświęconej sytuacji przy granicy polsko-białoruskiej.

Patrol służb białoruskich oddał strzały w kierunku żołnierzy Wojska Polskiego, którzy razem z nami patrolują granicę. Prawdopodobnie było to przy użyciu ślepej amunicji. Nikomu nic się stało - powiedziała ppor. Michalska.

Reklama

Ppor. Michalska: Tych prowokacji jest coraz więcej

Jak dodała, mogły być to strzały celowo chybione. Tych prowokacji jest coraz więcej - zaznaczyła rzeczniczka Straży Granicznej.

Morawiecki: Trwa wojna hybrydowa przeciwko Polsce i UE

Odnosząc się do tej informacji premier Mateusz Morawiecki napisał na Facebooku, że trwa "wojna hybrydowa przeciwko Polsce i UE". Są tylko dwie strony tego konfliktu - albo opowiemy się za twardą obroną polskiej suwerenności, granic UE, demokracji, praw człowieka - albo wpiszemy się w scenariusz wydarzeń wymyślony na Kremlu i w Mińsku - stwierdził szef polskiego rządu.

Jestem i zawsze będę stał twardo za naszymi żołnierzami i funkcjonariuszami Straży Granicznej. Cała moc państwa polskiego jest z Wami! Dziękuję naszym służbom za profesjonalne podejście i odpowiedzialną postawę - dodał Morawiecki.

List do ambasadorów, KE i Rady Europejskiej w sprawie incydentu

Reklama

Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś wysłał list do ambasadorów przy UE wszystkich państw członkowskich, Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej, informując o prowokacji służb Białorusi, które oddały strzały do żołnierzy Wojska Polskiego na granicy.

W liście ambasador przekazał, ze patrol służb białoruskich oddał strzały do żołnierzy Wojska Polskiego patrolujących granicę z Polską. Ambasador zauważył, że choć nikt nie został ranny, to jednak incydent jest niepokojący, ponieważ Polska obserwuje coraz więcej takich prowokacji. Podał, że tylko w ciągu ostatnich 24 godzin podjęto 523 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią, a Polska zatrzymała 35 nielegalnych migrantów, z których wszyscy byli obywatelami Iraku.

Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie uważają, że to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje. Polska Straż Graniczna notuje coraz więcej osób, które próbują nielegalnie przedostać się do Polski z Białorusi. Od sierpnia odnotowano kilkanaście tysięcy takich prób. Zatrzymywane są też osoby podejrzane o pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy - tylko w tym miesiącu to 57 osób. Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy.