Jak powiedziała PAP rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, śledczy będą składali zażalenie na decyzję sądu o niearesztowaniu 19-letniego Marka O. sternika barki Galar Gdańsk I.

Reklama

We wtorek sąd w Gdańsku nie uwzględnił wniosku o aresztowanie sternika, który jest podejrzany o spowodowanie umyślnej katastrofy w ruchu wodnym. W sobotę po przewróceniu się Galara Gdańsk I na Kanale Kaszubskim, 14 osób wpadło do wody. Na skutek wypadku zginęły 4 osoby, a 2 zostały ranne.

Naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu wodnym

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nadzoruje śledztwo w sprawie katastrofy w ruchu wodnym. Według prokuratury, przyczyną zdarzenia było naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu wodnym oraz dobrej praktyki morskiej wynikającej z Konwencji w sprawie Międzynarodowych Przepisów o Zapobieganiu Zdarzeniom na Morzu przez pełniącego funkcję sternika 19-letniego Marka O.

Zdaniem śledczych zaniedbał on zachowania środków ostrożności, niewłaściwie prowadził obserwację wzrokową i nie ustąpił mającemu pierwszeństwo zespołowi holowników i statkowi. Wbrew zwyczajowemu obowiązkowi uzyskania od pilota zespołu holowników zgody na przepłynięcie, ignorując sygnały alarmowe, wbrew obowiązkowi postoju, wpłynął w strugę śrubową holownika, wskutek czego doszło do niekontrolowanego przemieszczenia się jachtu, utraty stateczności i jego wywrócenia.

Prokurator Wawryniuk powiedziała PAP we wtorek, że jeszcze nie ma ostatecznych wyników sekcji zwłok ofiar wypadku. Biegli nie byli w stanie odnieść się do przyczyn zgonów osób pokrzywdzonych i konieczne będą dodatkowe badania - dodała Wawryniuk

Autor: Krzysztof Wójcik