Przedstawiciel spółki KDT, Damian Grabiński, mówi, że kupcy napisali w skardze, że nie wysłuchano ich argumentów i nie przyjęto do protokołu ich wypowiedzi. Poza tym zdaniem spółki propozycja prezydent Warszawy o przekazaniu lokali w trybie bezprzetargowym nie ma podstaw prawnych.

Reklama

W zeszły wtorek, kiedy to komornik chciał odzyskać teren hali KDT, doszło do starć między kupcami i wspierającymi ich chuliganami, a ochroniarzami, strażą miejską i policją. Kupcy skarżyli się wówczas, że pracownicy towarzyszącej komornikowi ochrony użyli wobec nich gazu, a po wkroczeniu do hali pobili ich.