Do sytuacji doszło 29 stycznia w jednym z bloków na terenie Olsztyna.

Jak informują policjanci w swoim komunikacie, tego wieczoru dwóch mężczyzn próbowało zmusić znajomego - z którym byli skonfliktowani - by ten wyszedł przed budynek. Gdy znajomy podczas rozmowy telefonicznej odmówił, mężczyźni wtargnęli do jego mieszkania i zaatakowali domowników, grożąc pozbawieniem życia.

Między osobami doszło do szarpaniny. Jeden z napastników wyciągnął przedmiot przypominający broń palną i kierując go w stronę pokrzywdzonego, "wypowiadał groźby karalne". Ostatecznie mężczyźni uciekli z mieszkania w nieznanym kierunku przed przyjazdem służb.

Reklama

Funkcjonariusze szybko wpadli na trop

Policjanci w trakcie czynności operacyjno-rozpoznawczych szybko wpadli na trop napastników, którzy zostali zatrzymani już następnego dnia.

Okazali się nimi 37- i 38-letni mieszkańcy Olsztyna. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.

Podczas przeszukania jednego z mieszkań policjanci znaleźli przedmiot, którym grożono pokrzywdzonemu. Był to pneumatyczny rewolwer gazowy, który został zabezpieczony. Będzie poddany szczegółowej analizie przez specjalistów.

Usłyszeli zarzuty, przyznali się do winy

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 37- i 38-latek usłyszeli zarzuty dotyczące naruszenia miru domowego oraz kierowania gróźb karalnych. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów.

Zgodnie z kodeksem karnym grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Wobec mężczyzn zastosowano środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi.