Czynności, które przeprowadziliśmy, pozwoliły na przedstawienie jednemu z nauczycieli czterech zarzutów z art. 199 paragraf 1 i 2 Kodeksu karnego, czyli czynów polegających na wykorzystaniu stosunku zależności, nadużyciu zaufania wobec uczennic i doprowadzenia do innych czynności seksualnych. Nie mogę podać jakichkolwiek szczegółów zarzutów – poinformował TVN24 prok. Wojciech Zalesko.
Afera w liceum w Białymstoku
Nauczycielowi grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Został on zawieszony i ma teraz przebywać na urlopie.
Prokuratura zadecydowała, że nauczyciel zostanie objęty dozorem policyjnym. Nie może też opuszczać kraju.
Dyrektor z zarzutami
Ze sprawą powiązany jest też dyrektor szkoły, któremu stawia się zarzut "niedopełnienia obowiązków". Prokuratura poinformowała, że "nie poinformował on odpowiednich organów o zachowaniu nauczyciela WF-u".