Nowe ustalenia śledczych ws. eksplozji w gabinecie Szymczyka
Prokuratura Regionalna w Warszawie to jednostka, która prowadzi jedno ze śledztw w sprawie eksplozji, do której doszło w grudniu 2022 roku w budynku Komendy Głównej Policji (KGP). W trakcie śledztwa prokuratorzy zabezpieczyli zapis kamer monitoringu.
Śledczy dysponują nagraniami z kamery znajdującej się przy drzwiach korytarza wiodącego do gabinetu szefa policji i pomieszczeń znajdujących się w sąsiedztwie.
Jak informuje portal rmf24.pl, zlecono specjalistyczną opinię, a także przesłuchano świadków, co pozwoliło wykluczyć, że w chwili odpalenia granatnika w gabinecie komendanta głównego policji znajdowały się inne osoby.
Wcześniej w przestrzeni publicznej pojawiało się wiele różnych wersji mówiących m.in. o tym, że to nie ówczesny szef policji odpalił granatnik, a zrobiła to inna osoba przebywająca rano w gabinecie.
Eksplozja granatnika w Komendzie Głównej Policji
Do eksplozji granatnika w Komendzie Głównej Policji doszło w połowie grudnia 2022 roku po wizycie gen. insp. Jarosława Szymczyka w Ukrainie. Komendant główny policji tłumaczył, że od szefów tamtejszych służb dostał w prezencie granatniki, które miały być zużyte i które przywiózł do Polski. Jeden z nich wybuchł jednak na zapleczu jego gabinetu.
Granatnik dokonał poważnych szkód w gabinecie jednego z naczelników powyżej pokoju komendanta. Zniszczył krzesło i biurko, a potem z niewiadomych powodów nie przebił kolejnego sufitu, wpadł do szafy i nie eksplodował.
W tej sprawie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) przeprowadziło kontrolę w KGP, która wykazała 27 bardzo poważnych uchybień.