W czasie sobotniego koncertu Ryszarda Andrzejewskiego w Zielonej Górze dobrze bawiła się większość fanów. Ale jeden ze słuchaczy - 15-latek - wykorzystał występ rapera, by pokazać mu swoją niechęć. Przez cały czas stał z wyciągniętym środkowym palcem w stronę sceny.

Reklama

>>>Zobacz zajście z koncertu

"Tego faka... to ci kur... zaraz połamię, bo przez cały koncert pokazujesz. Zaraz tam zejdę i jak ci kur... wpie... to się zesrasz ty cioto" - zareagował na to Peja. Po chwili postanowił zdać się na fanów. "Wiecie, co z nim zrobić, (...) wszystko na mój koszt" - zachęcał raper. Na 15-latka leciały już wtedy ciosy. Ochrona przez jakiś czas nie reagowała. Wyprowadziła chłopaka dopiero po kilku minutach. Nie odniósł poważnych obrażeń.

Burza w mediach wybuchła we wtorek. Wtedy media nagłośniły filmy z koncertu krążące po internecie. Peja milczał i nie odbierał telefonów. Zabrał głos dopiero dzisiaj.Przeprosił na oficjalnej stronie swojej wytwórni - fonografiki.

Reklama

"W związku ze zdarzeniem, które miało miejsce podczas mojego koncertu w Zielonej Górze, w dniu 12 września bieżącego roku chciałbym przekazać wyrazy ubolewania nad zaistniałą sytuacją oraz przeprosić opinię publiczną, władze Zielonej Góry, a przede wszystkim uczestników koncertu oraz fanów za moje zachowanie" - napisał Peja.

Choć jego słowa są dobrze zarejestrowane, raper podkreśla, że nie chciał wywołać "jakichkolwiek negatywnych emocji publiczności", a tym bardziej aktów przemocy. "Nie przewidziałem gwałtowności reakcji tłumu oraz tego, iż zdarzenia przybiorą taki obrót" - podkreślił.

Jak sam jednak dodaje, to go nie usprawiedliwia. "Przyznaję, że tego wieczoru nie udało mi się sprostać temu zadaniu, za co jeszcze raz wszystkich przepraszam" - pisze.

Reklama

Raper podkreślił, że nie będzie uchylał się od odpowiedzialności. a za nawoływanie do przemocy mogą mu grozić nawet trzy lata odsiadki. "Oświadczam, że pragnę rzeczowego i rzetelnego wyjaśnienia przyczyn i przebiegu zajścia. Wbrew temu co sądzą niektórzy, mam odwagę przyznać się do błędu, nie unikam odpowiedzialności i potrafię przeprosić za niewłaściwe zachowanie" - zapewnił.

Pełny tekst przeprosin można znaleźć na stronie fonografiki.