"Na koniec niedzieli doszła do mnie bardzo smutna wiadomość. Dzisiaj w wieku 94 lat zmarła Urszula Kozioł. Wielka poetka, pisarka. Honorowa Obywatelka Wrocławia. Laureatka Nagrody Literackiej „Nike” w 2024. Często spotykaliśmy się zupełnym przypadkiem na Rynku. Pani Urszula często dzwoniła. Dostawałem też od Pani Urszuli listy i książki. Ostatnią paczuszkę z listem tydzień temu przeszło, przed wyjazdem na krótki urlop. Jeszcze nie zdążyłem nawet przeczytać… Kochała poezję, kochała pisać. Kochała i zależało jej na dobrej i mądrej Polsce, o którą tak się martwiła. Kochała Wrocław. My ją też. Będzie nam Jej bardzo brakowało" - napisał prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Kariera Urszuli Kozioł
Urszula Kozioł urodziła się 20 czerwca 1931 r. Znakomita poetka, prozaiczka, autorka słuchowisk, felietonów i utworów teatralnych dla dzieci od lat związana była z Wrocławiem. "Od 1970 do 2021 roku redagowała w miesięczniku wrocławskim "Odra" dział literacki. Debiutowała w 1957 roku tomem wierszy "Gumowe klocki". Jest laureatką wielu nagród literackich, w tym Nagrody Fundacji im. Kościelskich, nagrody PEN Clubu, Nagrody Literackiej im. Eichendorffa, Nagrody Głównej Kraju Dolnej Saksonii i Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius. Otrzymała doktorat honoris causa Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest honorowym obywatelem Wrocławia oraz Biłgoraja. Za tom Raptularz otrzymała Nagrodę Literacką "Nike" (2024). Jej wiersze, przekładane na prawie wszystkie języki europejskie, zamieszczane są w licznych tamtejszych antologiach i pismach literackich, ich książkowe wydania ukazały się m.in. w Ameryce, Niemczech Serbii, we Francji i Włoszech" - napisano w biogramie Urszuli Kozioł na stronie Państwowego Instytutu Wydawniczego, który wydał jej "Raptularz". Wydała m.in. "W rytmie korzeni" (Ossolineum, 1963), "W rytmie słońca" (1974), "Żalnik", (1989), "Supliki", (2005), "Przelotem" (2007), "Horrendum" (2010), "Klangor" (2014), "Ucieczki" (2016).
"Tekst nie układa się ze światem"
Za "Raptularz" Urszula Kozioł dostała Literacką Nagrodę "Nike" 2024. "Raptularz" to wiersze o odchodzeniu, stracie ukochanej osoby i starości. "Poetka ma pełną świadomość, że język nie jest medium obiektywnych i twardych sądów. To raczej wehikuł znaczeń wątpliwych i przypadkowych" - mówił Krzysztof Siwczyk, przewodniczący jury Nagrody Literackiej "Nike", w laudacji. "Miejsce i czas, które są istotnymi elementami literackiej medytacji w nagrodzonej przez nas w tym roku książce, bardziej powracają, niż faktycznie są, zjawiając się w lekturze jakby z oddali. (...) Miejsce, którego nie ma, i czas, który ubywa, okazują się pustym domem i pobudką w czarnej godzinie. Napięcie egzystencjalne rozsadza wersy, tekst nie układa się ze światem, nic tu już nie idzie na estetyczne układy, nic nie chce się podobać" - powiedział m.in. Krzysztof Siwczyk.