Nie był w stanie podać przybliżonego czasu zakończenia akcji ratowniczej. Dodał, że do kopalni dotransportowano cały materiał potrzebny do budowy lutniociągu. Następnym etapem będzie jego konstrukcja.

W związku ze znacznym zadymieniem chodnika, w którym porusza się ekipa ratunkowa, na zmianie nocnej w kopalni rozpoczął się montaż wentylatora i kolejnych elementów lutni, którą tłoczone będzie czyste powietrze. Zadaniem urządzenia będzie rozrzedzanie dymu przed ratownikami.

Reklama

Do wybuchu metanu ponad 660 metrów pod ziemią doszło w poniedziałek. Jeszcze tego samego dnia udało się na powierzchnię wydobyć 36 górników. Większość z nich trafiła do śląskich szpitali, stan siedmiu z nich jest bardzo ciężki. Pod ziemią został 42-letni kombajnista.

CZYTAJ TAKŻE: Katastrofa w kopalni Mysłowice-Wesoła. Zatajono informację o zapaleniu się metanu?>>>