Zdaniem historyka Mieczysława Abramowicza tablica powinna jak najszybciej zniknąć z cmentarza. Jego zdaniem jest to bardzo poważny błąd językowy, który wypacza sens i intencje tych, którzy postawili ten pomnik.
Z kolei językoznawcy ocenili, że na tablicy nie popełniono błędów - wszystko jest kwestią interpretacji - mówi Katarzyna Kaczmarek z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. Zapadła jednak decyzja, że tablice zostaną zmienione, gdyż - jak mówi Katarzyna Kaczmarek - cmentarz jest miejscem zadumy, miejscem modlitwy, miejscem wspomnień, a nie miejscem sensacji.
Pomnik ma upamiętniać Polaków mieszkających w Gdańsku, którzy zginęli w czasie II wojny światowej. Powstał przy współpracy z Muzeum w Stutthofie i rodzinami zamordowanych Gdańszczan.