Chodzi o 400 osób - nie tylko dziennikarzy, ale też charakteryzatorów, montażystów czy grafików. Na etacie w TVP pozostanie około niecałe 200 osób, którzy będą pełnić rolę redaktorów-koordynatorów. Wzorem nowych rozwiązań ma być TVP Sport, gdzie na etacie pracuje tylko 9 koordynatorów i 53 współpracowników, którzy “wykonują funkcje dziennikarskie”.
- Pracownicy realizujący funkcje, które w trzecim kwartale br. zostaną przeniesione do zewnętrznej firmy, będą mieli zagwarantowane przez TVP S.A. dotychczasowe warunki pracy i płacy przez okres 12 miesięcy. Zaakcentować warto, że zniesiony zostanie zakaz konkurencji - tłumaczy TVP w swoim komunikacie.
Związek Zawodowy Pracowników Twórczych "Wizja" ostro krytykuje zmiany -To się nie mieści w głowie! Władze TVP Idą śladem Roberta Kwiatkowskiego, któremu ostatecznie nie udało się wyprowadzić dziennikarzy na zewnąrz. To zwykły skok na kasę - mówi w rozmiowie z portalem dziennik.pl Mariusz Jeliński, rzecznik "Wizji".
Nie będzie mowy o wolności słowa, niezależności dziennikarskiej i kontroli władzy, jeśli dziennikarz agencji będzie zatrudniony na zewnątrz. Jak ma odmówić, gdy dostanie polityczne zlecenie? Inaczej nie zarobi, albo straci pracę. Gdzie tu miejsce na etykę? - mówi Jeliński i dodaje, że sprawa jest beznadziejna - Ani OPZZ, ani Solidarność palcem nie ruszy, bo oni w TVP reprezentują urzedników czy kierowców. Będą patrzeć, żeby ich chłopców nikt nie ruszył. A do premiera nie ma po co iść. Donald Tusk już dawno jasno powiedział, że media publiczne są mu niepotrzebne - żali się Jeliński.
Telewizja tłumaczy, że nowy model to to efekt reformy struktury organizacyjnej. W spółce powołano dwie nowe jednostki: Telewizyjną Agencję Informacyjną, której będzie podlegać TVP Info i wszystkie programy informacyjne - "Wiadomości", "Teleexpress" i "Panorama" oraz Agencję Produkcji Telewizyjnej i Filmowej.