Koordynatorka projektu Edyta Żyła w 2007 roku była rzeczniczką (nieformalnie) Ministerstwa Sprawiedliwości pod kierownictwem Zbigniewa Ziobry z PiS. Trafiła nawet do rankingu najgorszych rzeczników prasowych instytucji państwowych i publicznych w "Press".

Reklama

M.in. Żyła była autorką wpisów wychwalających Patrycję Kotecką (obecnie żona Zbigniewa Ziobry) kiedy ta została wiceszefową Agencji Informacyjnej TVP, a na forach internetowych o mediach pojawiły się o niej wpisy typu: "Mierna, bierna, ale wierna".

Gdy miesięcznik "Press" wykrył autorów, tłumaczyli, że wpisy o treści "Najlepszy człowiek na to stanowisko. Profesjonalna dziennikarka niezależna od komuszego układu", "Niezwykła osoba. Dynamiczna i bardzo pracowita. Po prostu urodzona dziennikarka", "Wreszcie może uda się poprawić wizerunek najważniejszych serwisów TVP" zostały dokonane "z komputerów służbowych, ale w godzinach wieczornych, poza godzinami pracy".

Sama Edyta Żyła nie dostrzega konfliktu w tym, że angażowała się politycznie, a teraz ma doradzać mediom lokalnym. - W Ministerstwie Sprawiedliwości byłam pracownikiem służby cywilnej, nie można mi więc zarzucić politycznego zaangażowania. Start w wyborach z listy PiS był moim jedynym kontaktem z polityką - mówi.

Edyta Żyła nie pełni żadnych funkcji w zarządzie SDP. Jeśli szeregowi członkowie Stowarzyszenia i pracownicy jego biura nie należeli do mafii pruszkowskiej, to jest mi obojętne, co robili w przeszłości - twierdzi Agnieszka Romaszewska-Guzy z zarządu SDP.